Książka,  Recenzja

Czy istniała cywilizacja, która dała początek wszystkim? G. Hancock Ślady Palców Bogów

Pracywilizacja

Cywilizacja, według niektórych archeologów rozwijała się w sposób liniowy – od zbieractwa aż po wysoko rozwinięte kultury. Uczeni odrzucili koncepcję, że mogło to wyglądać inaczej. Czy mogą być w błędzie?

 

Strzępki starych cywilizacji, niczym grzyby po deszczu, wyłaniają się spod piasków pustyni, z otchłani oceanów oraz z rozległych dżungli, całkowicie podważając obecnie panujące teorie o liniowym rozwoju cywilizacji.

Co więcej, odkrycia te kwestionują także dotychczasowe datowania dotyczące momentu, w którym człowiek zaczął tworzyć potężne, rozwinięte aglomeracje.

Do niedawna sądzono, że ludzka cywilizacja ma zaledwie 5, może 6 tysięcy lat. Jednak w 1994 roku odkryto w Turcji stanowisko Göbekli Tepe, które w sposób jednoznaczny podważyło te teorie.

Göbekli Tepe - cywilizacja
Göbekli Tepe – Turcja

Na pewno skłoniło to do ponownego przemyślenia historii ludzkości. Te megalityczne konstrukcje datowane są na około 11 tysięcy lat przed naszą erą. Zgodnie z teorią liniowej ewolucji, w tym okresie człowiek znajdował się na etapie zbieractwa i nie był w stanie wznosić tak monumentalnych budowli.

Jednak te konstrukcje istnieją i są jak najbardziej realne, na tyle ogromne, że nie można ich zignorować w kontekście teorii i poglądów. Te megalityczne konstrukcje datowane są na około 11 tysięcy lat przed naszą erą.

Biorąc pod uwagę te poważne nieścisłości, niektórzy postanowili odrzucić teorię liniowej ewolucji cywilizacji i zaczęli poszukiwać alternatywnych wyjaśnień. Co, jeśli cywilizacja ludzka jest znacznie starsza, niż dotychczas sądzono?

Być może istniały inne czynniki, które nie tylko zahamowały rozwój, ale także doprowadziły do zniszczenia zgromadzonej wiedzy, na przykład straszliwa katastrofa naturalna, która zrujnowała nie tylko świat, ale również spuściznę przodków, zmuszając do budowy nowej cywilizacji praktycznie od podstaw.

Wyobraźmy sobie kataklizm, który mógłby dotknąć nas w dzisiejszych czasach: koniec mobilności, zniknięcie Internetu, brak energii, a Słońce znika na 40 lat.

Czy nasi następcy pamiętaliby, do czego służył komputer? Dla nich byłby to raczej mit, piękna historia rodem z opowieści Lema.

Kim jest Graham Hancock i co go łączy z prastarymi cywilizacjami?

Hancock to jeden z najwybitniejszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych badaczy prehistorii, który zdecydowanie nie zgadza się z powszechnie akceptowaną teorią liniowej ewolucji cywilizacji.

Postanowił udowodnić, a przynajmniej zasygnalizować, że mogło być inaczej.

Ślady Palców Bogów” to kolejne z jego znakomitych dzieł, w którym przedstawia rewolucyjną hipotezę na temat początków ludzkości. Autor w sposób niezwykle szczegółowy opisuje swoje badania, prowadząc nas przez pozostawione ślady w postaci sztuki, budowli oraz mitów, które stanowią doskonałe dowody na jego teorie.

Według badacza istniała tzw. „cywilizacja matka”, z której wywodzą się inne znane nam dzisiaj kultury. To właśnie nasi przodkowie, którzy przetrwali straszną katastrofę, dali początek cywilizacjom takim jak Sumerowie, Egipcjanie czy cywilizacja Harappańska.

Autor swoją wędrówkę rozpoczyna od analizy tajemniczych map, w szczególności mapy generała Piniego Reisa. Opis kontynentów, w tym Antarktydy, jest na tyle dokładny, że kreślarz musiał albo samodzielnie zbadać ten kontynent, albo wzorować się na wcześniejszych mapach.

 

Mapa Piri Reisa
Mapa Piri Reisa- fragment

Wiesz, jak wygląda dzisiaj Antarktyda, to kontynent skuty lodem.

Na wspomnianej mapie pojawiają się informacje o płynących tam rzekach, wzgórzach oraz zamieszkujących ten ląd zwierzętach. Wszystko to, z wyjątkiem danych dotyczących fauny, jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy.

Mimo że gruba warstwa lodu skrywa wiele tajemnic, mapa Piri Reisa precyzyjnie ukazuje strukturę Antarktydy.

Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, z jakich źródeł korzystał autor i skąd czerpał taką wiedzę. Antarktydę odkryto według oficjalnych danych 24 stycznia 1895 roku, podczas gdy mapa powstała w 1513 roku.

Skoro do 1895 roku nikt nie miał pojęcia o jej istnieniu, skąd więc tak dokładna mapa z okresu przed zlodowaceniem?

Czy cywilizacje faktycznie rozwijały się w odosobnieniu?

Hancock, sięgając po starożytne źródła, stara się odkryć prawdę. Czy możliwe jest, aby całkowicie odcięte od siebie cywilizacje, które nie miały ze sobą kontaktu, tworzyły podobne mity, sztukę, pismo i budowle?

Musiał istnieć jakiś wspólny element, coś, co dało początek naszej kulturze. W każdej z dawnych cywilizacji pojawia się mit o wielkim mistrzu, który przybywa z daleka, aby nauczać ludzkość nowych, wspaniałych rozwiązań filozoficznych i technologicznych.

W każdej z tych cywilizacji występuje również mit o wielkim potopie i zemście bogów, a co najciekawsze – o rodzinie, która ocalała na ogromnej łodzi.

Czy to wszystko to jedynie zbieg okoliczności?

Hancock nie wierzy w teorie o przypadkowości i kontynuuje swoje poszukiwania, tropiąc podobieństwa, które mogłyby naprowadzić go na ślad wielkiej, potężnej cywilizacji, która przetrwała potop i odbudowała ludzkość.

Poszukuje także ostrzeżeń, jakie pozostawili nam przodkowie. Z mgły przeszłości, niczym blade światło latarni morskiej, wyłania się upadła, zatopiona Atlantyda.

Czy Atlantyda rzeczywiście była jedynie mitem wymyślonym przez Platona ku przestrodze?

Graham Hancock „Ślady Palców Bogów”- podsumowanie

Książki Hancocka to fascynujące opowieści, które rzucają zupełnie nowe światło na mity, legendy, pradawne budowle, miasta oraz naszą cywilizację.

Możliwe, że żyjemy w błędzie, wciąż oszukiwani przez skostniałych uczonych, którzy boją się przyznać, że przed nami istniała wspaniała cywilizacja, która zniknęła, zgładzona przez jakąś potężną katastrofę.

Jeśli szukasz odpowiedzi na te i inne pytania, a nie wiesz, od czego zacząć, gorąco polecam tę lekturę.

Ja sama wracam do kart tej książki z zapartym tchem, analizując każdy krok opisany przez autora. Książka napisana jest przystępnym i klarownym językiem, unikając skomplikowanej terminologii naukowej.

Styl narracji przypomina powieść, co sprawia, że jest to opowieść o dawnych, zapomnianych czasach oraz śladach, jakie po nich pozostały.

Mimo obszernego rozmiaru, czyta się ją szybko. Jeśli pasjonujesz się historią starożytną i chcesz poznać kontrowersyjne teorie, zachęcam do lektury. Rzuci nowe światło na to, co już wiedziałeś i sprawi, że pojawią się nowe pytania.

Zobacz też Księga Gigantów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *